Protokół po "Bogu mordu" Yasminy Rezy
Bon jour!
1. Książka krótka i treściwa była bohaterką wczesno
grudniowego spotkania. I w sumie nie określono jednoznacznie, czy się podobała,
czy nie, ale dostarczyła kilku tematów do ciekawej dyskusji i wspominek, wobec
czego uznać ją chyba można za godną polecenia. Dodatkowo potwierdzone zostało
przez kilka Uczestniczek, że przeczytanie jej zajmuje około godzinę, wobec
czego spokojnie można samemu zapoznać się z „Bogiem mordu” i wyrobić opinię.
2. Dzieląc się wrażeniami z książki, Strunie
przypomniał się dawny incydent, kiedy to jako nastolatka była
wyproszona z pomieszczenia, w którym miała miejsce rozmowa jej rodziców z
rodzicami pewnego młodego chuligana. Zbój ów pobił dotkliwie brata Struny,
powodując u niego złamanie kości. Rodziciel Struny zgłosił pobicie organom do
tego przeznaczonym, organy przekazały adres ofiary rodzicom oprawcy (!!!),
rodzice oprawcy próbowali wpłynąć na rodziców ofiary, żeby wycofali skargę. Historia
jak z „Bogu mordu”, analogia do rozmowy między państwem Houllié a państwem
Reille oczywista. Reminiscencje Struny spuentował Mały Lord, który powiedział,
że jego też w przedszkolu zbił pewien chłopiec, Franio, ale właściwie to tak go popchnął, że Mały Lord się wywrócił, ale nie bolało.
3. Druga część spotkania zdominowana była przez
tradycyjne planowane pretekstów książkowych na kolejny rok i jak zwykle dalej.
Powstał harmonogram obejmujący 16 następnych miesięcy oraz lista tytułów
rezerwowych. Podkreślono, że jest to jedynie propozycja, która może być, w
zależności od potrzeb, nastrojów i okoliczności, modyfikowana. Lista pretekstów
na 2022 rok wygląda następująco:
- styczeń - „Opowieść podręcznej” Margaret Atwood
- luty – „Wyznaję” Jaume Cabré
- marzec – „Między ustami a brzegiem pucharu” Maria
Rodziewiczówna
- kwiecień - „Wędrowny zakład fotograficzny”
Agnieszka Pająkowska
- maj - „Chrobot” Tomasz Michniewicz
- czerwiec – „Nowy wspaniały świat” Aldous Huxley
- lipiec – „Awaria małżeńska” Natasza Socha i
Magdalena Witkiewicz
- sierpień – „Dom Holendrów” Ann Patchett
- wrzesień – „Matki i córki” Ałbena Grabowska
- październik – „Teoria opanowywania trwogi” Tomasz Organek
- listopad – „Wiolonczelista z Sarajewa” Steven
Galloway
- grudzień „Powrót z gwiazd” Stanisław Lem
- styczeń 2023 – „Kajś. Opowieść o Górnym Śląsku” Zbigniew
Rokita
- luty – „Księgi Jakubowe” Olga Tokarczuk
- marzec – „Dworska
tancerka” Shin Kyung-Sook
- kwiecień – “Noce i dnie” Maria Dąbrowska
4. Propozycji książek do omówienia w ramach klubiku
jest dużo więcej. Padło naprawdę sporo dobrze zapowiadających się tytułów.
Nieobecne na spotkaniu Poldzia, Błyskawica i Gazela proszone są o weryfikację
powyższej listy i ewentualne dodanie do niej jeszcze innych autorów. Styczniowej
„Opowieści podręcznej”, dyskutowanej w piątek czternastego, towarzyszyć będzie
kuchnia bordowo-maślana i/ lub kuchnia cnotliwa.
5. Spodziewano się, że omawianie „Boga mordu” zaowocuje
pojawieniem się ciasta clafoutis w co najmniej tylu odsłonach, ile Uczestniczek
pojawiło się na spotkaniu. Jednak Uczestniczki wyzwanie kulinarne potraktowały
niestandardowo i wyjątkowo kreatywnie. Struna nawiązała do kwiatów na stole w
salonie u państwa Houllié – z pomidorków koktajlowych, serka i szczypiorku
stworzyła artystycznie wyglądającą tulipanową kompozycję. Stefa poszła w
francuskie ciasto, którym opatuliła szpinakowe pakuneczki. Kicia natomiast
upiekła mufinki z le kakało, la pomme, le soya lait, avec l' imbir i z jajami
od kokoszki (nie od Kokoschki, którego album został obrzygany przez
panią Reille). Pojawiło się sporo okolicznościowych słodkich przekąsek, zwykle
lądujących na stole podczas niespodziewanej wizyty niezapowiedzianych gości.
Clafoutis tylko w jednej odsłonie – z jabłkami, agrestem i borówkami – wyszło spod
ręki Królowej.
6. Bardzo dużo rozmawiano o relacjach międzyludzkich, o
wartościach, o uczuciach. Było też trochę o zdrowiu, o szczepieniach przeciwko
Covid-19 i o tych, którzy przeciwko szczepieniom są. Było o zbliżających się
Świętach i nadziei na tradycyjne spotkanie wyjazdowe Uczestniczek między Bożym
Narodzeniem a Nowym Rokiem.
Pozostając w nadziei na wyjazd w ostatnich dniach
tego roku do kawiarenki na czekoladowe ciasto z sosem malinowym,
Au revoir!
k.