poniedziałek, 26 lipca 2021

"Powrót do Missing" Abrahama Verghese


Protokół po "Powrocie do Missing" Abrahama Verghese

Dzień dobry i dobry wieczór!

W lipcowo-działkowych okolicznościach przyrody miejsce miało kolejne spotkanie książkowe poświęcone grubaśnej „Powrót do Missing”. Jedyny dostępny egzemplarz krążył od kilku miesięcy między Uczestniczkami i książkę omówiono dopiero wtedy, gdy przeczytały ją wszystkie. Czekano zwłaszcza na Poldzię.

1. Ku zdziwieniu zebranych „Powrót do Missing” jednogłośnie oceniono pozytywnie. Wszystkim się podobał, choć każdej z Uczestniczek przypadł do gustu ze względu na inny aspekt. Doceniono wątek relacji rodzinnych oraz rzeczowe i wnikliwe, lecz nie nazbyt naukowe opisy medyczne. Spodobała się mieszanka indyjsko-etiopsko-amerykańska. Zastanawiano się nad fenomenem życia bliźniąt. Dostrzeżono pisarską umiejętność autora w stworzeniu fikcji literackiej sprawiającej wrażenie autobiografii.

2. Historia matki głównych bohaterów, bliźniaków, która była zakonnicą, zapoczątkowała dyskusję na temat Kościoła katolickiego w Polsce i negatywnego wpływu współczesnych księży na życie pojedynczych wiernych. Mówiono też o umieraniu, śmierci, starzeniu się. A przy okazji rozmów o starzeniu, próbowano opisać proces nabywania mądrości życiowej, dojrzałości, która pozwala spojrzeć z wyrozumiałością i dystansem na siebie sprzed lat i na swoje młodzieńcze błędy, wyciągając z nich cenne wnioski i lekcje.

3. Błyskawica pokazała zebranym zdjęcia swojego trzymiesięcznego wnuczęcia, który otrzymał zasłużone „ochy” i „achy”. Jednak po prawdzie więcej pień otrzymała fotografia nowego kociątka Poldzi, która dzieliła się z zebranymi problemami związanymi z próbą pogodzenia pod jednym dachem starego psa ze starym kotem i młodym kotem (uszczegóławiając: pies i młody kot trzymają sztamę przeciw dorosłemu kotu, bardzo zestresowanemu obecnością kociego dzieciątka).

4. Omówiono tematy medyczne (choroby, rekonwalescencje, badania, opuchlizny spowodowane ugryzieniami, szczepienia). Zdano sobie relację z poczynań progenitury (młodzież pracuje sezonowo, odpoczywa po egzaminach, nie chce chodzić do przedszkola). Nieśmiało rozmawiano o planach wakacyjnych wyjazdów, choć wiadomo, że wszelkie plany mogą szybko ulec zmianie, bo pandemia nie odpuszcza i wiele osób wieszczy, że wkrótce znowu nas wyzamykają.

5. Kuchnia działkowa nawiązywała do każdego z krajów występujących w książce wieczoru. Przybyła na rowerze Kicia przytargała na plecach lody (słony karmel i sernik nowojorski), ciasteczka z kawałkami czekolady oraz humus z precelkami (zaraz po spotkaniu Błyskawica poleciała do sklepu, żeby zakupić odpowiednią ilość tego przysmaku, bo tak jej spasował). Królowa przygotowała wakacyjny deser: domowej roboty gofry z bitą śmietaną i borówkami amerykańskimi. Stefa przyniosła alkoholową nowość, czyli mieniący się, przelewający niczym lawa szampan, a raczej wino lekko musujące z drobinkami złotego brokatu. Oprócz szampana Stefa podała też azifę, czyli etiopską sałatkę z zieloną soczewicą. Błyskawica zrobiła pikantny ryż z warzywami z imbirem i hinduską przyprawą. Poldzia przygotowała roladki „kolory Etiopii”, które były tak pyszne, że Uczestniczki pożarły je niemal z wbitymi w nie wykałaczkami (Poldzia dopilnowała, aby wykałaczki zostały wrzucone do ogniska w celu podtrzymania ognia). Struna ugotowała kapuściany tikil gomen, który należało zjeść z naleśnikami z czarnuszką a la indżera. Były też wafelki – suche i popękane niczym etiopska ziemia. Dla lipcowych jubilatek Królowa zrobiła czekoladowy torcik bezowy z malinami, który został zjedzony do ostatniego okruszka nawet przez osoby deklarujące, że nie lubią ciast bezowych.  

6. Kolejne spotkanie odbędzie się 20 sierpnia. Wtedy omówiona będzie „Ostatnia arystokratka”. Oprócz Królowej książkę tę przeczytała już Stefa i potwierdza zapowiedzi, że „Arystokratka” spodoba się pozostałym Uczestniczkom, bo jest naprawdę śmieszna. Kuchnia czeska.

7. Struna, by tradycji stało się zadość, po zakończeniu obrad klubikowych przeszła górą przez bramę działkową. Mimo że furtka była otwarta. 

A zatem do zobaczenia – być może znowu na działce rodziców Struny. Jeśli jednak nie tam, to wracamy do lokalu klubikowego.

k.











wtorek, 13 lipca 2021

Przypominajka przed "Powrót do Missing" Abrahama Verghese

 Lato, lato, lato… i kolejne spotkanie książkowe! Już w najbliższy piątek w działkowych okolicznościach przyrody omówimy „Podróż do Missing”. Można się schodzić od 17.00.