Konicziuła!
Przypominam, że w
najbliższy piątek spotykamy się o 17:30, żeby podzielić się wrażeniami z
lektury „Kroniki ptaka nakręcacza” Haruki Murakamiego. Obowiązujący strój to
szlafrok (będzie robił za kimono) i klapki-japonki. Włosy upięte w wymyślny koczek
z wetkniętymi weń drutami dziewiarskimi. Twarz upudrowana na biało, oko
zrobione eyelinerem, usta namalowane „w ciup”.
Na stole będzie dominował
ryż pod różnymi postaciami oraz zielona herbata i wino (głównie białe, które ma
zastąpić sake). Będą i inne pyszności związane z Japonią.
Zginam się w pas w
pokłonie. Do piątku.
Królowa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz